Kto choć raz był na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej ten wie, że bardzo łatwo jest serce swe oddać tej krainie... Nie inaczej jest z Ojcowskim Parkiem Narodowym.
Ukryta na dnie Doliny Prądnika, wciśnięta w strome zbocza mała wieś Ojców dała początek nazwy dzisiejszemu parku narodowemu ale już wieki wcześniej okolica w której leży zapisała się na kartach historii.
Ta niewielka dolina kusi swoimi niezliczonymi atrakcjami wśród których szczególnie polecamy takie wspaniałe miejsca jak:
Ojców zaistniał w XIV wieku jako Warownia na Szlaku Orlich Gniazd strzegących dawnego traktu handlowego. Dziś możemy zwiedzać malownicze ruiny dawnego Zamku w Ojcowie zwanego Kazimierzowskim a jeszcze dawniej zwanym „Ociec u Skały” - od której to nazwa wsi u podnóża zamku powstać miała a dziś Ojcowem zwana.
Jednak najbardziej znanym z zamków w Ojcowskim Parku Narodowym a nawet na całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest perła renesansu – Zamek w Pieskowej Skale
Aktualnie Zamek w Pieskowej Skale jest zamknięty dla zwiedzających co związane jest z prowadzącymi się na nim pracami konserwatorskimi - oficjalne otwarcie zaplanowano na koniec kwietnia 2016.
Jura nazywana jest krainą 1000 jaskiń ale jak się okazuje z prawdą to nie ma za wiele wspólnego... Bo do tej pory zinwentaryzowano tu ok. 1900 (!) jaskiń i schronisk (małych jaskiń), z czego na sam Ojcowski Park Narodowy przypada ponad 737 jaskiń (!). Dwie największe jaskinie na terenie parku są udostępnione do zwiedzania - Jaskinia Ciemna i Jaskinia Łokietka.
Są niepowtarzalne, żeby nie powiedzieć wręcz magiczne! Każda pora roku kontrastuje tutaj ze zróżnicowaną rzeźbą terenu i bielą wapieni jurajskich.
Dzięki bogactwu fauny i flory Ojcowskiego Parku Narodowego plasuje go w czołowce pośród wszystkich 23 parków narodowych w Polsce i zajmuje wysokie bo 3 miejsce. Małe jest nie tylko piękne ale i bioróżnorodne.
"Wsi spokojna, wsi wesoła..." bo właśnie taki jest Ojców. Znajdziecie tutaj miejsca skąpane w sielnakowej ciszy jak i atrakcje tak kojarzone wiejskim klimatem - ogniska, przejażdzki dorożkami a zimą konne kuligi z pieczeniem kiełbasek na ognisku. Małe kawiarnie i restauracje z lokalnymi specjałami dopełniają atrakcyjność tej maleńkiej wioski.
Czy znacie jeszcze inny powód dla którego warto odwiedzić Ojcowski Park Narodowy?